PRACA I PRZYGODA WE WŁOSZECH – PRAKTYKI ZAGRANICZNE

Po kilkumiesięcznych intensywnych przygotowaniach, 27 kwietnia 2019 r. nadszedł długo wyczekiwany moment wyjazdu na praktyki zawodowe do Rimini.

Nasza przygoda rozpoczęła się na stacji w Kolbuszowej o godz. 12:00. Pożegnaliśmy się z najbliższymi nam osobami i wyruszyliśmy w drogę autokarem Sindbad. Dla wielu z nas ten etap był trudny, ale i ekscytujący zarazem. Podróż trwała całą dobę. Jeszcze w autokarze mieliśmy okazję podziwiać ośnieżone Alpy w promieniach wschodzącego słońca, choć samo Rimini powitało nas deszczem. We Włoszech powitał nas Stefano De Bonis. Szybko zakwaterowaliśmy się w hotelu La Perlla. Potem był pierwszy włoski posiłek, jakże inny od naszego rodzimego, lecz niesamowicie smaczny.

W poniedziałek udaliśmy się do biura organizacji partnerskiej Sistiema Turissmo. Tu spotkała nas miła niespodzianka. Opiekunem grupy jest Karolina Przybysz (Polka). Pani Katarzyna Gawronek  również Polka omówiła szczegółowo sprawy organizacyjne i przedstawiła plan miesięcznych praktyk dla poszczególnych zawodów. Zapoznała nas z innymi pracownikami biura, którzy służą nam radą i pomocą w razie zaistniałych trudności i problemów. Następnie z Panią Katarzyną udaliśmy się na pierwszy spacer po historycznym centrum Rimini.

Nasz spacer rozpoczęliśmy od Placu Trzech Męczenników – Piazza Tre Martiri – to miejsce upamiętniające 3 młodych partyzantów: Mario Capelli, Luigi Nicolò i Adelio Pagliarini, którzy zostali powieszeni przez nazistów 16 sierpnia 1944 r. za działalność w ruchu oporu w Rimini. Stąd udaliśmy się do Malatestiano Temple. Jest to XIII-wieczny kościół, zrekonstruowany w XV wieku jako mauzoleum Sigismonda Pandolfa Malatesty. Ksiądz opowiedział nam interesującą historię rodu i pokazał miejsce pochówku dwóch żon i kochanki Malatesty. Kolejnym ciekawym przystankiem był Most Tyberiusza, a w zasadzie Most Augusta. Starożytny rzymski most na rzece Marecchia, w ciągu drogi via Aemilia, zbudowano w latach 14–21 n.e. Most należy do najstarszych tego typu obiektów i jednocześnie jest najlepiej zachowany z antycznych mostów. Pani Katarzyna zapoznała nas z legendą mostu… i pokazała odcisk stopy diabła na kamieniu. Potem spacerowaliśmy przez wiele historycznych, ciekawych miejsc podziwiając piękno zabytków, by podsumować dzień pod Łukiem Augusta. Łuk wyznacza krańcowy punkt starożytnej drogi via Flaminia, który został wzniesiony w 27 p.n.e. z polecenia Oktawiana Augusta. 

W wtorek zaczęliśmy praktyki w różnych hotelach i w jednostkach handlowych. Małymi kroczkami, ale z ogromnym zapałem, wkraczamy we włoski świat. Ukończyliśmy kurs języka włoskiego, który prowadziła super lektorka Alessia Franchini i teraz doskonalimy swoje umiejętności w komunikowaniu się w języku angielskim i włoskim podczas praktyk, na zakupach oraz podczas zwiedzania uroczych miejsc w Rimini.

Podsumowaniem niech będą nasze pierwsze wrażenia:

  • Moja pierwsza opinia o Rimini była szalona! Wszystko było takie piękne. Ulice są tak ładne, a ludzie mili. Jedzenie jest pyszne. To miasto jest niesamowite. Chcę być może w przyszłości żyć w tym mieście nad morzem.
  • To bardzo piękny kraj i bardzo lubię kuchnię włoską.
  • Największe wrażenie wywarł na nas historyczny łuk i piękno ulic Rimini. 
  • Bardzo podoba mi się styl życia.
  • Włosi to bardzo życzliwy i pomocny naród.
  • Personel jest dla nas miły i chętny do pomocy.
  • Panie pokojowe były bardzo miłe i wszystko dobrze mi wytłumaczyły mimo bariery językowej powtarzając nawet po kilka razy. Zaskoczyło mnie bardzo szybkie tempo pracy, jednak dzięki temu szybciej skończyliśmy i mogłyśmy pójść do domu. Uważam że dzień, mimo że bardzo pracowity był udany.
  • W mojej pracy zaskoczyło mnie m.in znajomość języka angielskiego u pracownic hotelu. W tym hotelu panuje miła atmosfera między gośćmi a pracownikami , z tego względu mam nadzieje ,że dalsze dni pracy będą mijały w takiej samej atmosferze jak dziś .
  • Wieczorami lubimy spacerować po plaży i oglądać zachody słońca. Ludzie są mili i wyrozumiali. Najbardziej urzekło nas Morze Adriatyckie. Uwielbiamy słuchać szumu morza, to nas uspokaja. 
  • Nasze pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne, ponieważ szefowa okazała się być naprawdę wesołą i sympatyczną kobietą, dzięki temu w pracy panuje przyjemna atmosfera. Zajmujemy się tam pracami porządkowymi w magazynie oraz segregowaniem asortymentu. Uczymy się nowych rzeczy i dowiadujemy się wielu informacji. uczymy się jednocześnie porozumiewać w języku angielskim oraz włoskim.
  • Pracownicy w firmie są bardzo serdeczni i miło się z nimi pracuje. Zajmujemy się głównie sortowaniem towarów i przygotowujemy je do sprzedaży m.in. poprzez naklejanie cen i zakładanie zabezpieczeń. Praca jest bardzo fajna i z przyjemnością do niej chodzimy.

Uczestnicy projektu z opiekunami